Poznaj RumBabę!

Chcielibyśmy przybliżyć wam nieco filozofię, punkt widzenia, postacie palarni, których kawy znajdziecie w ofercie sklepu LABUNA. Wybieramy kawy testując sample, powołując się na wasze polecajki, ale są palarnie, do których z przyjemnością wracamy już po raz kolejny.

Jedną z nich jest RumBaba- palarnia z Amsterdamu, której Kostaryka M&M Juicy Las Nubes czy Kolumbia Tabi Jhoan Vergara szczególnie przypadły wam do gustu.

Poprosiłam o odpowiedź na kilka pytań Jeroen’a – współzałożyciela palarni RumBaba. Mamy nadzieję, że pozwolą Wam one poznać wam lepiej RumBabę :)

LABUNA i nasi goście są zakochani w kawie z Holandii, a szczególnie z Amsterdamu. Co tam się dzieje w tym mieście? :) Macie jakieś liceum z rozszerzonym roastingiem, czy co? :)

Haha, o ile wiem, jeszcze nie :) Nie jestem pewien, czy potrafię poprawnie odpowiedzieć, ale to co mogę powiedzieć na pewno to to, że tutejsze społeczeństwo jest z natury otwarte, co z pewnością pomaga zaakceptować nowe projekty, nowe eventy. Kawa speciality to tak względnie nowa branża, że otaczająca nas społeczność jest fundamentem, na którym możemy budować coś fajnego.

Funky styl w opakowaniach, crazy obróbki, szalone kawy – myślę, że to jest wasz wyróżnik. Gdzie na Twojej osobistej skali jest miejsce na kawy „klasyczne”?

  Lubię wyraziste smaki jako część wrażeń zmysłowych. Biorąc to pod uwagę, bardzo cenię reprezentację „klasycznego profilu” w niektórych odmianach lub pochodzeniu - takich jak nasza myta Rwanda Bourbon, który dla mnie jest niezaprzeczalnie klasycznym produktem z regionu, z którego pochodzi. Albo Etiopia Sidama washed (obecnie niedostępna w magazynie) ma bardzo specyficzny profil kaw z tego obszaru geograficznego i jest w tym naprawdę bardzo dobra.

Czy możesz nam opowiedzieć o procesie selekcji ziaren kawy i relacjach z plantatorami, z którymi współpracujecie?

Selekcja nowych kaw to proces ciągły, przebiegający równolegle do codziennych procesów produkcyjnych. W centrum naszej uwagi jest kontynuacja istniejących relacji z producentami, z którymi już współpracujemy. W przypadku tych producentów zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem planujemy nasze potrzeby, a także nowe rozwiązania po obu stronach dotyczące nadchodzących zbiorów. Oprócz kontynuacji, poszukujemy także nowych „rodzajów” kaw, które będą pasować do tego, czego w danym momencie szukamy. Robimy to zarówno z obecnymi partnerami, jak i z nowymi kontaktami w handlu i produkcji. Lubimy myśleć przyszłościowo i wykazywać inicjatywę, a nie patrzeć, co nas czeka. Z różnych powodów mamy zróżnicowane sposoby pozyskiwania naszej kawy; współpracując bezpośrednio z producentami, z eksporterami oraz współpracując z importerami. W przypadku wszystkich klientów pracujemy nad relacjami opartymi na zaufaniu, w których możemy znaleźć wspólne wartości w zakresie jakości i zrównoważonego rozwoju.

Jaki jest Twój ulubiony origin/ kraj gdzie produkowana jest kawa i dlaczego?

Gdyby chodziło tylko o eksplorację sensoryczną, byłaby to Kolumbia. Ale ostatecznie nie jest to dla mnie najważniejsze. Mam słabość do kaw z Afryki, ale i Archipelag Indonezyjski jest mi szczególnie bliski. Holandia ma silną wspólną historię z regionem. Plus to region, który kulturowo i geograficznie zawsze mnie interesował. Produkcja kawy w tym regionie ma długą historię i jest dla mnie najważniejsza, posiadająca własną silną tożsamość.

Z jakimi wyzwaniami mierzysz się przy paleniu kaw speciality i jak sobie z nimi radzisz?

  Czuję, że wyzwaniem jest pokazanie różnicy w kawie. I to dobry challenge. Co sprawia, że kawa jest lepsza, czym jest i co robi różnicę dla większego konsumenta. Działamy na bardzo nasyconym rynku kawowym, który tradycyjnie kładzie duży nacisk na marketing, a niekoniecznie na jakość produktu.

Czy możesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat trendów wśród konsumentów kawy speciality i tego, jak Twoja palarnia reaguje na te trendy?

Rynek jest znacznie bardziej dojrzały niż kilka lat temu. Znacznie większa grupa konsumentów zna koncepcje kaw speciality, ma dużą wiedzę na temat parzenia kawy i ma dostęp do coraz lepszego sprzętu. Dzięki temu mamy lepszą platformę do oferowania wyższej jakości i bardziej egzotycznych kaw. Kolejną rzeczą, którą widzimy wszędzie, jest rosnący rynek kapsułek z kawą, który powoli wkracza również na rynek speciality. W tej chwili prowadzimy pilotaż z testowaniem naszych pierwszych kaw kapsułkowych.

Jakie działania podejmujecie aby promować zrównoważoną produkcję i konsumpcję kawy w swojej palarni?

Podstawowe zasady naszego zaopatrzenia to dokonywanie selekcji w oparciu o kryteria „niskiego wpływu na środowisko” i „wpływu finansowego”. Są to ważne filary, obok celów jakościowych, do których dążymy przy pozyskiwaniu kawy. Jeśli chodzi o wpływ na środowisko, uważam, że największy wpływ możemy wywrzeć, pracując nad zmniejszeniem negatywnego wpływu na środowisko powodowanego przez naszą (własną) produkcję. Obniżenie emisji, zmiana materiału opakowaniowego, procesy recyklingu i upcyklingu oraz elektryfikacja procesów produkcyjnych i logistycznych (poza procesem prażenia). Jest wiele pracy do wykonania, jeśli przyjrzymy się naszym konsumentom (home baristom i przedsiębiorstwom) i temu, jak możemy osiągnąć sukces podczas parzenia kawy.

Czy macie jakieś konkretne plany na przyszłość swojej palarni lub nowe inicjatywy, którymi chciałbyś się podzielić?

 Już od jakiegoś czasu mieliśmy ambicję zrekompensowania naszej emisji dwutlenku węgla poprzez samodzielnie zarządzany projekt ponownego zalesiania, a celem jest finalna realizacja start-upu w tym roku. Byłoby to dla nas dużym osobistym osiągnięciem.


Będziemy się temu przyglądać i trzymamy kciuki za RumBabę. A Wam polecamy ich kawki, znajdziecie je o tutaj.